Patrixen |
Wysłany: Pią 20:45, 10 Mar 2006 Temat postu: Domowe Bomby!!! |
|
0. Wstep
1. Co Ci bedzie potrzebne i jak to zdobyc
1.1 Odczynniki
1.2 Osprzet
2. Małe a cieszy.
3.1 Proch czarny, czyli jak zbudować armate
3.2 Lont
3.3 W poszukiwaniu zaginionej rakiety
4. Wybuchowy klucz, strzelajacy sracz, ruchomy dywan
5. Coctail Molotova
6. Kula ognia
7. Very male BUM
8. Kichac by zyc
9. Wulkan
Dodatek A - zapalnik
Dodatek B - zegary do zapalników
Dodatek C - kolorowe sny
0. Wstep
Zycie jest piekne. Niestety kazdy ma tylko jedno (wg. mojego realnego rozumowania). Czy nie trzeba go wiec wukorzystac nalezycie? Coz to za przyjemnosc byc takim jak wszyscy, robic to co inni, czyli byc po prostu szarym, gownianym, zasranym czlowiekiem, ktory je, spi, sra, co wysra zgnije, na ow gownie urosnie marchewka, czlowiek ja zje, pojdzie spac, a potem znowu wysra... Tego nikt predko nie zmieni (nie mowie, ze w ogole!), ale mozemy to troche urozmaicic. Wyobraz sobie (zakladam, ze nie masz potomstwa), jak to za kilkanascie lat bedziesz opowiadal swym dzieciom:
-pamietam bardzo dobrze jak dostalem pierwszy cukierek od mojego dziadka...
nie lepiej:
-pamietam bardzo dobrze, jak dziadek dostal ode mnie Johnna czysciwora i obesral cala podloge...
no, przesadzilem, ale:
-pamietam bardzo dobrze, jak rakieta nie wzbila sie w powitrze, tylko przewrocila i sunela po parkingu straszac biednych przechodniow gwizdem i 30cm warkoczem ognia (autentyczne)
...dlatego wlasnie jest ten txt. Nie wiem, czy to w ogole kogos ruszy, bo jesli tak, to zapowiadam nastepna czesc, troche bardziej wybuchowo-destrukcyjna (ta jest bardziej wprowadzajaco-zachecajaca). Bedzie troche o granatach, bombach, nitrocelulozie (moze nawet nitroglicerynie), takze o papierkach bengalskich, zapalkach, zimnych ogniach. Ale pojawienie sie II czesci coockbooka zalezec bedzie tylko od Was i od tego czy cz. I sie bedzie Wam podobac.
1. Co Ci bedzie potrzebne i skad to wytrzasnac?
1.1 Skladniki
-siarka-
nauczycielka chemii, sklep chemiczny, mailme. Mozna otrzymac z tiosiarczanu sodu (dodajac do jego roztworu troche HCl)
-cukier puder-
bez komentarza
-węgiel drzewny(taki to grilla) -
dostępny w sklepie AGD. Należy go skruszyć i maxymalnie rozdrobnić. Ma to być pył! Tak samo z siarką. Najlepiej zrobić to w moździerzu (ja używam maszynki do mielenia cukru krysz. na cukier puder)
-jodyna-
pytaj w aptece
-woda amonowa-
będzie ciężko. Próbuj w aptekach, może nauczycielka od chemii coś Ci doradzi
-zapałki-
szukaj w wyspecjalizowanych sklepach chemicznych
-butelka spirytusu-
spirytus wypić , butelkę z nakrętką (!!!) zostawić
-saletra potasowa-
to takie coś do mięsa. Poszukaj w spożywczych. Mało kto już tego używa, ale może znajdziesz. Mozna tez otrzymac z saletry amonowej
-drucik wolframowy (nie zbrojony)-
dostaniesz w każdym sklepie wędkarskim jako cośtam chyba na szczupaka. Drucik taki należy rozplesc na pojedyncze, very cienkie kawałki.
-zasada sodowa-
sklepy AGD, uzywa sie jej do czyszczenia rur
-nadmanganian potasu-
w aptece jako fiolet
-dwuchromian amonu-
sklep chemiczny, pani od chemii, mailme
1.2 Osprzet przydatny przy experymentach wysoce naukowych:
-maszynka do mielenia cukru
-miski, miseczki, popielniczki, sloiki, probowki
-bierzaca woda
-kowadlo, albo jakis kawalek grubej blachy, na ktorej mozna odpalic calosc i bez obaw experymentowac
-lyzki, lyzeczki, paleczki (szkalne), widelce, druciki
2. Małe a cieszy
Sprawa jest banalna. Potrzebne są tylko checi. Z nakretek od wodki wyciągnij takie papierowe coś, ale nie niszcz tego, później się przyda. Nasyp tam uprzednio przygotowanego specyfiku w składzie: saletra + cukier puder w stosunku 1:1. Ubij i włóż ponownie ten papierek. Teraz zagnij szczypcami wystającą czesc nakretki. Z drugiej strony zrob mały otwor. Postaraj sie tylko, by był on nie na samym srodku. W otwór ten wloz troche tego zielonego (czerwonego, białego, brązowego) czegos, co zwykle jest na samym koncu zapalki. Baczek gotowy. Całosc schematycznie wyglada mniej wiecej tak:
___ ___
/--------------------------------------------------------------- \
I--------------------------------------------------------------- I
I............................................................... I
I............................................................... I
I............................................................... I
I ..............................................................I
I............................................................... I
I............................................................... I
=====|...|====================================================== =
|...| - główka zapałki
..... - proch
---- - papierek
No, pozostaje tylko odpalic. Podpal więc owe zielone cos, obracając calosc ziurka do ziemi. Jeżeli wszystko OK, powinno się zacząć kręcic, i wzbic na kilka metrów w powietrze
3. Proch czarny i dobrodziejstwa z nim związane.
Proch czarny wynalezli o ile sie nie myle Chinczycy. Swoja drogą chwała im za to, bo rzecz to jest na prawde fajna. Aby go zrobic wymieszaj skladniki w proporcji wegiel - 30% saletra 60% siarka -10% (dla ciemnych: daj lyżeczke siarki, dwie saletry i szesc wegla). Nastepnie rozdrobnij wszystko w mozdzierzu (maszynce) i jest proch czarny. Mozesz sprawdzić czy 'dziala' podpalając go (byle nie w domu - duzo smrodu i dymu). Jak bedzie sie slabo palil, dodaj utleniacza. Jest nim chlorek potasu (dla ciebie praktycznie nie do zdobycia), nadmanganian potasu, wiecej juz raczej nie ma duzych szans bys latwo zdobyl. Jezeli chcesz, by palil sie oslepiajacym bialym plomieniem dodaj zmielonych na pyl wiorkow magnezu. Jezeli chcesz kolorow, patrz dodatek C.
3.1 Lont
jest dosyc potrzebny. Jezeli takowym dysponujesz, mozesz to pominac. Ale jak nie to sie nie martw, to zajmie tylko chwile. Najprostrzym sposobem jest zrobienie go z bibuly. Wytnij maly pasek szerokości ok. 1-2cm, nasyp tam prochu i skrec. Jezeli dysponujesz wieksza iloscia czasu mozesz na mokro nasaczyc prochem (lepiej saletra z cukrem)jakis pasek np. pianki do uszczelniania okien, bilulke, srajtasme czy czymś w tym stylu. Lont taki pali się powoli i spokojnie, a Ty masz czas na ucieczke
3.2 W poszukiwaniu zaginionej rakiety.
Chyba każdy puszczal na Sylwestra petardy, ktore zanim exploduja, wylatuja w powietrze. Kazdy chyba tez wie, ile kosztuja takie zabawki. Ale gdyby je mozna było napelnic? Mozna! Trzeba tylko zdobyc silnik. Najlepiej jest je po prostu pozbierac z samego rana, zaraz po uroczystym zakonczeniu roku. Klopot w tym, ze: trzeba wczesnie wstac i jest to możliwe tylko raz na rok. Ale trudno. Zakładam, ze juz masz taki silnik. Wyglada to jak ...hmmm, nic mi na mozg nie przychodzi. Jest to taki cylinder (metalowy lub plastykowy) z mala dziurka z jednej strony, duza z drugiej.
I.....I
I.....I
I.....I
I.....I
I.....I
I.....I
==| |==
Najpierw wyczyść resztki pozostale po poprzedniej eksplozji. Potem NA MOKRO ubij tyle prochu, ile tylko wlezie. Musi to byc na mokro. W przeciwnym wypadku całosc zamiast poleciec, może wybuchnac. Teraz tylko zostaw to na kaloryferze, aż wyschnie (schnie dlugo). Ze wzgledu na czas schniecia lepszym rozwiazaniem okazac sie moze wymieszanie prochu z zywica epoxydowa i upchanie do silnika. Troche trudnawo odpalic, ale pali sie jak silik do wahadlowca. W tym małym otworze umieść uprzednio przygotowany lont, całość przymocuj do jakiejś listewki by nadać stabilność lotu i ...
4. Wybuchowy klucz, strzelający sracz, ruchomy dywan...
Tak, to jest mój ulubiony trick. Wyobrazasz sobie taka sytuację: wkladasz klucz do dziurki, a tu maly wybuch i klucz wyskakuje z dziurki jak z procy. Albo lepiej: siadasz na sraczu, a tu Cie podrzuca do gory . Fajne nie? I wcale nie takie trudne. Wymieszaj wode amonową z jodyna (1:1). Otrzymasz taki ciemny osad. Odsacz go na bibule i wysusz. Teraz jestes Bogiem. Powodzenia i ciekawych pomyslów !
5. Coctail Molotowa
Do pustej flaszki wlej benzyne, a do gwinta upchaj nasaczona benzyna szmatke. Szmatke podpal, butelke rzuc. Ot cala filozofia wojny na poludniowym wschodzie Europy!
6. Kula ognia
Do kubeczka wsyp troche zasady sodowej (UWAGA!!! ZRACA!!!) i rozpusc w cieplej wodzie. Calosc wlej do butelki. Wrzuc do tego troche aluminium (np. lyzeczke ze stolowki). Calosc zacznie sie burzyc, pienic i wydobywac sie bedzie wodor. Na gwint od butelki naloz balonik i poczekaj az podrosnie. Jak juz sie tak stanie balonik zawiaz nitka, nitke nasacz wodka or denaturatem. Teraz idz na pole, podpal nitke (dobrze by miala powyzej 10m) i pusc balon. Gdy ogien dojdzie do balona ten wybuchnie zostawiajac na niebie piekna kule ognia.
7. Very male bum
Wiec bierzesz pudelko z zapalek i upychasz ich tam ile sie tylko da. W miejsce gdzie sa lebki wloz tam ten kawalek pudelka od ktorego odpalasz zapalke. Daj tam jeszcze jakis docisk, by maxymalnie dociskal do glowek. Teraz wczystko oklej tasma klejaca. Zaznacz jakos miejsce, gdzie sa lebki. Teraz rzuc z calej pizdy o ziemie pudelkiem tak, by udoerzylo zaznaczonym miejscem. Jezeli wszystko OK, powinno fajnie wybuchnac
8. Kichac by zyc
Widziales kiedys, jak w kinie tak z nikad wszyscy ludzie zaczynaja kichac? Ja tak. I to nie przez przypadek . Wsyp do probowki troche nadmanganianu potasu i daj na ogien. Ten zacznie strzelac i pryskac. Jak skonczy proszek gotowy. Robisz specjalne lufki (z lufek na pety) do ktorych ladujesz specyfik. W lufke dmuchasz i... Tylko nie po twarzy. Raz jak kumpel sypna na chamca ze 4 gramy prosto o oko, to gosc chcial go zabic (potem jeszcze mnie).
9. Wulkan
Z soli, maki i wody ulep wulkan (z krakerem of kors). Jak wyschnie pomaluj i do wulkanu wsyp dwuchromianu amonu (pomaranczowe wiorki). Jakims rozrzarzonym drutem podpal go i ogladaj jak pieknie z krateru tryskaja 'kamienie' i 'lawa'.
Dodatek A - zapalnik
Jak chyba kazdy sie domysla, jest to rzecz very potrzebna. Aby wykonac taki zapalnik potrzebny bedzie oczywiscie kabel, wlacznik/wylacznik, jakis mały akumulator (ew. kilka polaczonych ze soba baterii), drucik wolframowy (ew. zuzyte, jednorazowe lampy błyskowe ((w środku taka jakby biala wata))). Sprawa prosta: po połaczeniu ze soba baterii (+ do -; - do +) przylutuj do nich kabel (chyba nie muszę tlumaczyć, ze dwuzyłowy) z "pstryczkiem". Następnie z drugiej strony kabla przymocuj kawałek wolframu. Najlepiej zrobić to czyms, co latwo potem zdjąć by ponownie zalozyc wolfram (on sie przepala). Moze to byc np. taki okragly, olowiany ciezarek (jeszcze raz sklep wedkarski), ktory ma taki rowek gdzie mozna wlozyc drucik i scisnac (kleszczami, zebami, jak kto woli).
O---O
/ \
/ \
I I
I I
I I
I I
I I
I I
I I
I I
I /
I / wł/wył, ew. czasowy (dod. B)
I I
==========
| |
| |
| 12V |
| |
----------
No, mniej wiecej schematycznie tak to gowno wyglada
Dodatek B - zegar do zapalnika
Rzecz jest to juz mniej przydatna, ale czasem jednak nie zaszkodzi posiadanie takowego urządzenia. Zbudowac go mozna z zegarka wskazowkowego. Obwin folia aluminiową mala wskazowke zegara, po czym doczep gdzies tam kabel (od zapalnika). W duzej wskazowce zrob dziurke i wloz tam na glebokość ok 3mm kawalek plecionego drutu (rzecz jasna, że bez izolacji) po czym rowniez doczep do niego kabel (2 część kabla od zapalnika)
I
I - kabel
----|||------------------- - duża wskazówka
|||-"szczotka" z plecionoego drutu
-======---------------- - mała wskazówka
______I ^folia aluminiowa
I
kabel
Ten rysunek moze komus pomoze w zrozumieniu moich gledzen.
Teraz nakrec zegarek, a po spotkaniu się wskazowek nastąpi zamknięcie obwodu i ...bum
Dodatek C
czerwony - wapno
mocny zielony - miedz
zolty - sod
rozowy - lit
fioletowy - potas
jasnozielony - bar
UWAGA: UWAGA: UWAGA: UWAGA: UWAGA: UWAGA: UWAGA: UWAGA: UWAGA: UWAGA:
Wszystkie sypkie skladniki musza byc dokladnie rozdrobnione. NIE dopuszczalne są grudki i krysztalki.
Nie podchodz do niewypalu! Nieraz lont tli sie powoli, cos się jarzy, nawet, gdy tego nie widac. Ryzykujesz wzrok i pare innych przydatnych zmyslow. Trzymaj się z dala od zapalonej już petardy.
UWAGA: UWAGA: UWAGA: UWAGA: UWAGA: UWAGA: UWAGA: UWAGA: UWAGA: UWAGA:
Ten text jest tylko po to, by go przeczytac a potem skasowac. W żadnym wypadku nie wolno Ci wykonywać doświadczeń wyżej opisanych. Umieszczone są one tylko po to, by uświadomić pewnych o istnieniu ludzi którzy się (prawie) zawodowo zajmują ich wykonywaniem.
Jezeli spodoba Wam sie ten txt (swiadczyc o tym bedzie ilosc listow) to gwarantuje wypuszczenie kolejnej wersji. Co tam bedzie?
-czerwony fosfor, co jak i do czego
-nitro celuloza (moze nawet gliceryna)
-papierki bengalskie
-sztuczne ognie
-TNT
-wybuchy z baterii
-inne wybuchy z baterii
-pocisk wodny na drewniane kolki (zasieg do 150m!!!)
-i wiele innych
NIE kopiuj pomyslow, bo znaczyc to bedzie tylko o Twoim wiesniactwie.
MOZESZ rozprowadzac ten dokument gdzie chcesz (bez zmian)
MOZESZ rozprowadzac fragmenty tego dokumenty, pod warunkiem ze napiszesz, ze sa moje
Pozdrowka dla:
h4sha, greymana, 3mila, kanedy, wszystkich z altu, z irca, i wszystkich, ktorzy wyrazili chec pomocy mi, billa gaetsa za natchnienie do pisania tego txtu
Fuck to SPIRYTUS!!!
Jebaj sie na ryja ty penisie
! Co tu sobie qrwa myslisz! |
|