aaa4
NOWICJUSZ
Dołączył: 09 Mar 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:11, 11 Mar 2017 Temat postu: watek:) |
|
|
-Claire. - Shane odezwal sie zdlawionym glosem. Podal jej ksiazke oprawna w czarna skore. - Zerknij na to.
Ona byla zbyt nowa. Szukali przeciez starej ksiegi. A to byla... To byla Biblia. Z krzyzem na okladce.
-Zajrzyj do srodka - powiedzial. Otworzyla[link widoczny dla zalogowanych]
ksiazke. Pierwszych pare obrzezonych zlotem stron niczym sie nie wyroznialo i zawieralo te same znajome slowa, wsrod ktorych wy rosla i w ktore nadal wierzyla. Eve mowila, ze w Morganville zostalo pare kosciolow? Moze odprawiaja tam nabozenstwa. Bedzie musiala sprawdzic.
W polowie Ksiegi Wyjscia zobaczyla, ze stronice sa wyciete w srodku, i ze w Biblii schowana jest niewielka ksiazeczka. Stara. Bardzo stara. Oprawiona w poplamiona woda, przybrudzona skore, na ktorej wyryty byl symbol.
Ten symbol.
Claire wyjela ksiazeczke z Biblii i otworzyla ja.
-No i? - spytal Shane po paru sekundach. - Co ty na to?
-To... - przelknela z trudem. - To po lacinie.
-No i? Co tam jest napisane?
-Ja nie znam laciny! [link widoczny dla zalogowanych]
-Zartujesz chyba. Myslalem, ze kazdy geniusz zna lacine. Czy to nie jest miedzynaro
Post został pochwalony 0 razy
|
|